W zamierzeniu dłuższy cykl zdjęć "kobiecych" (jakkolwiek można to rozumieć, a można wszak w xnasób). Dzisiaj kilka najnowszych, czyli z lipca br.
Na zdjęciach m.in.: Agnieszka Kaczmarek, Paulina Sałasińska,
Kinga Chmurska i Jagoda Wlaźnik.
Dziękuję Paniom! :)
W następnej części odmiennych stanów kobiecości starocie (oczywiście nie mam na myśli modelek), a jest tego od groma i trochę, będzie więc w czym szperać.
Posty
świetne panie i świetne foty Janoszku :)
OdpowiedzUsuńpychota zdjęcia (może za wyjątkiem tego jednego, na którym apokaliptyczna ręka zamierzająca się do jakiegoś mane-tekel-fares psuje kompozycję).
OdpowiedzUsuńw ogóle nadjeżdża offtop - jeśli coś podlega niekwestionowanej zajebiaszczaości na tym świecie, to niedefiniowalność i wielość odmian kobiecości, którą udało ci się potrzeć trochę swoim obiektywem. I nie chodzi o tzw. urodę (chociaż panie na zdjęciach zdecydowanie zajmowały dobre miejsca we właściwej kolejce, kiedy to dobro rozdawali :) ), ale o pewne drganie na krawędziach kobiecości, które powoduje, że kobiety tak trudno przyszpilić do przymiotników i zawsze znajduje się jakieś "głębiej". Lepiej się pisze o kobietach, lepiej się je fotografuje, lepiej się je maluje. (chyba, że się zatrzymamy na obrazku "ładna pani", wtedy wychodzi byleco albo kalendarz reklamujący uszczelki do męskiego zakładu pracy). Faceci bez pierwiastka kobiecości są nudni jak gimnastyka korekcyjna. Czysta męskość jest związana z paranoicznym pragnieniem ochrony tej męskości przed zanegowaniem, które mogłoby ją roztrzaskać (ten lęk co niektórych przed usłyszeniem "baba z ciebie"). A czysta kobiecość istnieje samodzielnie, samowładnie, autonomicznie.
Sorry za offtop, ale ja naprawdę lubię moją płeć.
A zdjęcia jak pisałam - pychota, fantastycznie panie, fantastycznie złapane okiem. Ukłonki.
Zdecydowanie odmienne te stany :) Dobre te zdjęcia Januszu!
OdpowiedzUsuń